czwartek, 18 października 2012

baskinio-pasiak

Oto przed Państwem baskiniowy pasiaczek:)
uszyty wieki temu, bo przed miesiącem ale premiera miała lekką obsuwę jak widać :p
Podoba mi się bardzo to moje spasowanie pasków. Nie wszędzie idealne i nie wszędzie spasowane ale jednak coś tam udało się wymodzić.I pięknie wszyty zamek kryty...






a tu dopiero jest się czym pochwalić



Bardzo ładnie jak na mnie:p 
 tutaj tak dobrze nie widać ale jest to bok baskini.
myślałam, że da radę wszędzie tak dopasować ale zapomniałam że przecież sa zaszewki
I dupa. Ale co tam, jak na mnie to i tak dobry efekt. 
Wrzucę jeszcze zdjęcia detali ale coś aparat odmówił na dzisiaj posłuszeństwa:p
 

Zdjęcia normalnie były lepszej jakości nie wiem co im się stało:p



Mam jeszcze jedną fajną zdobycz.







Rozmiar 46 więc niezły kawałek dobrego gatunkowo materiału. Tak myślę, że nawet na sukienkę starczy, ale a takimi wyszczuplającymi wstawkami czarnymi po bokach. Taki myk dobry na natychmiastowe złudzające zrzucenie kilku kilo:p